Przystanek na Leśnych Skrzatów

Chciałabym zasięgnąć informacji w zakresie planów dotyczących przystanków autobusowych na ul. Leśnych Skrzatów przy Brzechwy. Czy planowana jest jakaś zmiana lokalizacji, czy nadal będziemy wysiadać w krzaki i błoto, bo chodniki są nawet w nadmiarze, tylko nie wiadomo dla kogo? Niezbędny byłby chodnik z przystanku na osiedle domków, a jest w dziwnym miejscu, a na narożniku tychże ulic są dwa pod skosem, chyba dla ozdoby. Nie będę krytykować, bo może ta lokalizacja ma głębszy cel, chociaż wykonawca na etapie budowy nie potrafił odpowiedzieć, dlaczego są trzy chodniki, ale żaden z przystanku. Zastanawiamy się z mieszkańcami, czym to jest uzasadnione, bo nie ukrywamy, że wysiadający z autobusu wchodzą prosto w krzaki i dalej narażeni są na szybko jadące rowery ścieżką rowerową, o której czytamy same pochlebne artykuły. Też jestem bardzo zadowolona ze ścieżki rowerowej i oddzielnie dla pieszych, bo codziennie z niej korzystam. Jednak widać, wszyscy mają większe prawa, niż ci co chodzą pieszo i korzystają z komunikacji miejskiej.

Temat przystanku jest nam znany. Ponieważ w zgłoszeniach do planu finansowego osiedla na rok 2013 nikt z mieszkańców nie zgłosił go do budżetu, Rada z własnej inicjatywy przeznaczyła na przystanek w 2013 roku 22 tys. zł, w celu ułożenia około 80 m kwadratowych kostki, wraz z dziesięciometrowym chodnikiem stanowiącym dojście do przystanku.
Niestety, projekt ten nie znalazł  uznania w Zarządzie Dróg Miejskich i został odrzucony ze względu, jak uzasadniono, na zbyt małą zaplanowaną kwotę, czyli 22 tys. zł. Rada próbuje wygospodarować środki ewentualnie zaoszczędzone w innych zadaniach, aby ponowić próbę wykonania przystanku.